16 lipca 2021
To pytanie dość często pada w moim kierunku – więc i teraz je łapię – i spróbuje tu w kilku zdaniach napisać Wam o tym, co dzieje się najczęściej w gabinecie psychologa/psychoterapeuty w trakcie pierwszej konsultacji.
Otóż z mojego punktu widzenia – najtrudniejsza decyzja jest już za Wami – dlaczego? Ponieważ zdecydowaliście się na uzyskanie wsparcia od specjalisty psychologa, czy też psychoterapeuty. Pozwólcie więc, że w tym miejscu postaram się Was za to choć troszkę nagrodzić.
Ogromna liczba oddziaływań wychowawczych (naszych i na nas), trudnych relacji, niewyjaśnionych tajemnic, rodzinnych sekretów, ale i zagadkowych i uciążliwych do znoszenia zależności w naszym życiu trwa bardzo długo i nigdy nie kończy się ich zrozumieniem i/lub próbą pracy nad nimi – właśnie dlatego – że ktoś nie podejmuje się poszukiwania pomocy w tym zakresie. Kiedy boli nas głowa, mamy katar, nie możemy spać, rośnie nam ciśnienie krwi lub cokolwiek innego dzieje się z nami czysto fizycznego– wiemy gdzie szukać pomocy i chętnie z niej korzystamy. Oczywiście myślę tu o lekarzach. Dlaczego więc nie korzystamy z pomocy specjalistów, jakimi są psychologowie, psychiatrzy, czy terapeuci wówczas, kiedy doskwierają nam trudności związane z problemami natury psychicznej, emocjonalnej? Część z Was może być zaskoczona tym jak wiele naszych chorób ma podłoże psychosomatyczne. Niektóre badania wskazują, że może być to aż 85%. Powiązane są one z naszym funkcjonowaniem psychicznym. Stan naszego zdrowia psychicznego może nie tylko być przyczyną, czy skutkiem choroby somatycznej, ale i (a nawet z pewnością) wpływać na jej przebieg. Taka wizyta u psychologa, psychoterapeuty może więc przyczynić się nie tylko do lepszego naszego lepszego funkcjonowania w rodzinie, w relacjach, umożliwić podjęcie decyzji, czy też dokonać rozwoju osobistego – ale – o dziwo dla niektórych – może wpłynąć pozytywnie na odczuwane przez nas dolegliwości somatyczne. Oczywiście żaden terapeuta, czy psycholog kiedy czyta to co teraz piszę – nie jest zadziwiony, ale biorąc pod uwagę wasze pytania i reakcje pozytywne po tym, kiedy udaje nam się nad czymś skutecznie popracować w gabinecie – uznałam, że warto o tym tu napisać.
Czyli – wracając do meritum – to naprawdę super, że postanowiliście poszukać pomocy. Jeśli już umówiliście się na pierwszą wizytę – być może psycholog, z którym rozmawialiście zapytał już wstępnie, z jaką trudnością zgłaszacie się do niego lub co Was do niego sprowadza bądź w czym mógłby Wam pomóc. Jeśli nie zapytał, lub umówiliście się z nim bez bezpośredniego kontaktu– wówczas z pewnością będzie to jedno z pierwszych jego pytań do Was. Warto więc przemyśleć to, co Was trapi, sprawia aktualnie dużą trudność, czy po prostu nie daje spokoju. Wystarczy skoncentrować się i pomyśleć przede wszystkim o tym, co aktualnie się dzieje, choć – jak pewnie już wiecie– często, to co dziś, może zaczynać się gdzieś indziej, często w przeszłości, czasami jest to czegoś wynikiem – ale o tym czy tak jest, bo przecież nie musi – będziecie z pewnością rozmawiać ze specjalistą i to raczej nie na pierwszym spotkaniu. Na nim bowiem w przeważającej liczbie przypadków spotkacie się z chęcią zapoznania się psychologa / psychoterapeuty z Wami, z pytaniami o Waszą rodzinę i jej strukturę, o to z jaką trudnością przychodzicie (czasami zmienia się to od czasu zapisania na wizytę – naprawdę 😊), jak problem wpływa na Wasze zachowania, relacje, jak umiejscowiony jest w czasie i być może już na pierwszej wizycie zaplanujcie kolejną konsultację – jeśli oczywiście uznacie, że jest Wam potrzebna. Zdarza się bowiem tak – że jedno lub dwa pytania psychologa zadane w trakcie pierwszej konsultacji – zmieniają sposób spojrzenia na problem – i jakby – i to lubię najbardziej w swojej pracy – już nie jest on problemem. Jasne, że nie znika – nie mamy czarodziejskiej różdżki – niestety – ale czasami się po prostu się zmienia sposób spojrzenia na niego, opowieść o nim – i ta mała wielka zmiana Wam już wystarcza. No i super – cieszę się wówczas i Ja i Wy. Nie jest to takie proste zawsze niestety, czasami potrzebujemy większej ilości spotkań – ale o tym decydujecie zawsze po konsultacji (u mnie zaznaczam) – Wy. Oczywiście w zależności od nurtu, w którym toczy się proces terapeutyczny – psychoterapeuta może pytać o różne czynniki mające wpływa na Wasze życie, postępowanie, czy też o to kim jesteście, co o sobie myślicie itd. Zawsze więc to on, jako specjalista od wsparcia będzie Was niejako prowadził przez to spotkanie, niemalże za rękę– nie obawiajcie się więc nic a nic –to on poprowadzi Waszą rozmowę swoimi pytaniami – a Wy – będziecie na nie po prostu odpowiadać. Jeśli jednak jest tak, że obawiacie się, że pod wpływem stresu coś Wam może umknąć- przyjdzcie na spotkanie ze swoimi notatkami – ja bardzo czesto zachęcam klientów do tego aby najważniejsze swoje trudności, emocje, myśli, sytuacje czy niepokojące ich zachowania zapisywali i razem z tymi notatkami przychodzili na spotkania – co zresztą robią baardzo chętnie 😊
Jak wygląda spotkanie gdy klientem ma być dziecko?
W mojej praktyce jest tak, że na pierwszą wizytę w przypadku zgłaszanego problemu osoby niepełnoletniej: nastolatka lub dziecka przychodzą najczęściej rodzice – to właśnie z nimi odbywa się pierwsza konsultacja – dokładnie w takim schemacie jak powyżej – później, już na kolejną, drugą lub trzecią– zapraszam rodziców z dzieckiem lub samo dziecko. Zawsze o tym jak przygotować dziecko na taką wizytę –rozmawiam dokładnie z rodzicami w trakcie pierwszej konsultacji.
Warto również wspomnieć, że najczęściej spotkania konsultacyjne z psychologiem kończą się w momencie uzyskania przez Was wystarczających i satysfakcjonujących zmian lub uzgodnienia celu terapeutycznego, czyli dalszych etapów Waszej wspólnej pracy z trudnościami– wówczas już w procesie terapeutycznym.
Gdybyście potrzebowali dodatkowych wskazówek lub posiadali jeszcze kilka pytań o pierwsze spotkanie z psychologiem lub psychoterapeutą– zachęcam do kontaktu.
KMB
DR KAMILA MADEJA-BIEŃ
psycholog, psychoterapeuta
tel. 608 295 125
Gabinet: ul Zakrzowska 19, Wrocław, I piętro, p. 204
Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane wyłącznie w celu udzielenia odpowiedzi na zapytanie. Administratorem danych osobowych jest Kamila Madeja-Bień.
Uwaga!
Przeglądarka internetowa, z której korzystasz jest przestarzała, przez co strona nie będzie wyświetlać się w prawidłowy sposób.
Wymagana zmiana przeglądarki na np.: Chrome, Firefox, Opera